Archiwum kwiecień 2005


kwi 28 2005 setki pytan odpowiedzi brak....:(
Komentarze: 5

Dlaczego wiecznie nie wiem czego chce??
Dlaczego zawsze(!) jestem miedzy czymś rozdarta i musze wybierac??
dlaczego zawsze ja??:(
Mam juz dość podejmowania ciągłych decyzji które nie zawsze są słuszne...
Czego ja oczekuje od życia?
co bedzie dalej?
HELP!
Setki pytań a odp jedna:
?

zyleta : :
kwi 27 2005 wszystko co zaczyna się gdzies musi miec...
Komentarze: 9

Myślałam ze bedzie gorzej... ze nie dam sobie rady tak od razu...
 człowiek jednak potrafi zaskoczyc sam siebie....
ale...
tak powinno byc...
tak bedzie lepiej...
głowa do góry i jazda dalej...
takie podejscie jest najlepsze...:)
optymizm zawsze i wszedzie...
optymizm nie zawodzi:P
mnie nigdy...
nie wiesz o co chodzi?
jesli nie wiesz o co biega.. to chodzi o faceta...
cos musi sie skonczyc by cos innego mogło sie zacząc....
 k o n c z e..
ide z misja! 3majcie kciuki!

zyleta : :
kwi 19 2005 Bez tytułu
Komentarze: 6

Przepraszam ze mnie nie ma... ze nie komentuje i nie pisze...
ale to co sie dzieje teraz w budzie to ludzkie pojecie przechodzi!!
Wczoraj był jawnie dramatyczny dzien w moim zyciu:
*byłam pytana z: matmy(3 juuupi) z niemca 2( :[ ) z infy (1)
*zgubiłam pierscionek od mojego naj- kumpla...
*zafarbowąłam bluzke...
*pokłuciłam sie i opierdzieliłam od picu kumpla... /przepraszam/
dzis  kolejne ocenki...
fiza(5) chemia (3)
i mam juz dosc tej buuudy!
naszczescie jutro tylko 6 godz. w tym kartkooweczka z niemca...
g e n i a l n i e !
jutro po szkołce zaraz do domu... mam gosci:/
jakos nie lubie rodzinnych imprez, ale jakos przeżyje!
jestem silna dziewuszka:P
a tearz spadam bo 3eba sie szkopa jeszcze pouczyc... wykapac... i iśc spac!

zyleta : :
kwi 16 2005 a wspomnienia wciąż wracaja....
Komentarze: 10

Dlaczego  wszystko co złe tak często powraca...
czemu nie da się wcisnąć na nie które słowa, gesty, wydarzenia klawisza DELETE...
czemu to nie może raz na zawsze zniknąć z naszego życia..
Już tak dawno nie wspominałam operacji taty... Już tak dawno o tym nie myślałam...
a dziś w nocy przeżyłam wszystko na nowo... znów wrócił szpital, łzy, ciągła obawa o jego życie...o jego jutro..
Dlaczego to znów wróciło?? Dlaczego było tak rzeczywiste? Ten sen był tak realny...
wszystko było takie same... pamiętam nawet kolor rolet w jego pokoju...
wszystko było takie samo? ale czemu? czemu?
znów to wraca? ktoś chce mi o tym przypomnieć? ale ja nie zapomniałam! doskonale pamiętam...
każda łzę... każda myśl... każda obawę....
Tak bardzo chce zapomnieć.. a wciąż nie potrafię.. tyle czasu minęło.. a to wciąż siedzi w mojej głowie...
Nie jestem dobrą córka.. szantażuje... kłuce się..
ale to nie znaczy że nie kocham....
kocham tylko nie okazuje..
lub po prostu nie potrafię kochać....


zyleta : :
kwi 15 2005 chce do łozka!!! a nauka na mnie czeka!!!!!...
Komentarze: 10

Jezuuu...
jaka jestem styrana... od 6 na nogach... w budzie masakra!!!!
*spr z chemii,* kartkoowka z Po, *polski( dostałam 5 nadal jestem w szoku..)
przyszłam z budy i  do łozka było mi zimno.. i spac mi sie chciało obejrzalam cos w Tv..
potem Gg...polko...i do nauki...
nad zadaniem z polaka siedziałam ok.2h...teraz matma..
juz nawet nie wiem jak sie nazywam....
w całym tym roku szkolnym nie uczyłam sie tyle co przez ten tydzien...
wczoraj spr z niemca...poprawa z biolcy + referat...lalka /oczywiscie strreszczenie/
kartkoowka z matmty..
a jutro jeszcze spr z ang. ich chyba porabało w tej budzie...
nie ma siły napsiac juz nic wiecej wiec napisze note jutro...
dobranoc...

zyleta : :