mar 13 2005

maxymalnie pojechany weekend!!!!!!!!! m a...


Komentarze: 10

Wreszcie... normalnie wreszcie.. się skończył... po raz pierwszy dziękuje Bogu ze już koniec....
Mam jeszcze 3 dni wolnego... może jakoś dojdę do siebie.... ale po kolei na początku chce podziękować za życzonka zdroowka... już jest trochę lepiej.. ale gardło nadal boooli.... a antybiotyk wciąż wykańcza...
wracając do weekendu....
noo wiec: 
1). nic tak człowieka nie wkurza... jak śliczna pogoda, słoneczko... duuzo bialutkiego śniegu a TY MUSISZ leżeć w łóżku....
z nudów zaczęłam czytać "30-stka na karku" odpowiednia lektura jak dla 18latki...
2). jestem od godziny 5:45 na nogach....  od 6.15 bawiłam dziecko... był taki słodki ze nie mogłam mu kazać leżeć w łóżku... musiałam Go wziaść na rece... i zaczęliśmy broić... to tak się rozbawił ze nie mogłam zapomnieć o położeniu Go grzecznie do lóżka...
a teraz usypiam.. przed kompem....
3).stałam się osoba kłótliwa... strasznie(!)... cos mi nie pasuje od kopa robię dziką awanturę... bez wyjaśnień...
[ p r z e p r a s z a m F.....]
4). W ogóle oddalam się od znajomych... zamykam w sobie... przychodzi czas, ze zamykam oczy a łzy płynął... tak od picu... bez powodów... pisałam ostatnio ze czuje takie szczęście wewnątrz... teraz uleciało... zeszło jak wypompowany balonik... pusto... głucho... smutnie...
 A co do Ciebie mój drogi
[nie wiem czy to przeczytasz.. ale szczerze to mnie juz to wali! ale ja pow. co mam do powiedzenia]
Po raz kolejny mnie zraniłeś... po raz następny zadałeś mi ból.. Nie wiem czy Tobie sprawia to radość...
Czy Ty się w ogóle czasem zastanowisz co mówisz!? Co robisz!? Czemu Ty nie możesz zrozumieć pewnych rzeczy! Chyba dobrze będzie jeśli damy sobie spokój na jakiś czas... Odpoczniemy od siebie... A Ty sobie wszystko poukładasz? Zrozumiesz? Danego słowa dotrzymam... obiecałam wiec tak zrobię... a na razie "nie pisz nie dzwon nie PRZEPRASZAJ" bo słowo przepraszam z Twoich ust już traci na jakim kolwiek znaczeniu... dla mnie są to juz puste słowa... nic nie znaczące... przykre lecz prawdziwe....
Prawdziwa przyjaźń? a co to takiego??

 

zyleta : :
Gogus...
15 marca 2005, 13:58
przyjąłem... przepraszam wiem nic nie zmieni... ale trzeba byłos próbowac... żałuje!! rozumiesz? załuje!!!!!! ja Cie poprostu... aa zreszta wiesz...
zyleta=)
14 marca 2005, 20:07
malina-> tez Cie słonce kocham!! za te wszystkie słowa ktore ładujesz mi jzu do głowy 18lat... choć nie które nie były za mądre/ warta=krzaki=Twoje fantazje :D mam nadzieje ze wiesz ocb- dla nie wtajemniczonych nic zboczonego zeby nie było / dziekuje...
14 marca 2005, 18:57
Aga boshe ty pierdoło schizujesh loodzi ja jush miałam sobie nr twojego boya załatwiać ,żeby mu do słuchu powiedziec... a tu nie o niego chodzi...laska słuchaj , ja normalnie ostatnio postanowiłam świat naprawiać, zatem zacytuję ci słowa Qmpeli , bo sa piękne \" NIE PŁACZ ŻE COŚ SIĘ SKOŃCZYŁO , TYLKO CIESZ SIĘ ŻE MOGŁAŚ TO PRZEŻYC !! :) \" czyż nie coodne!!! Aga życie jest za krótkie na pierdoły a ty tu ostatnio jakieś dziwadła wyprawiash... te choróbska skłaniają ciem do jakiś pojebanych refleksji , pomyśl o ty którzy ciem kofają < JA > a nie o tych co ranią , bo nie są tego warci!!!! poza tym taki wiek, huśtaki nastrojów mamy!!! KCOHAM CIEM!!!!
aga_kwiatek
14 marca 2005, 15:08
Oj... na Twoim miejscu bym skakała z radości, że nie muszę chodzić do budy :P Ale czasem tak bywa, raz dobry humor, później jeden szczegół może wszystko popsuć... Wiesz, też to znam... :/ Dlatego nie umiem nic doradzić...sama bym chciał jakoś z tego wyjść :/
ciotka_dobra_rada
13 marca 2005, 21:58
żebyś nie czuła się samotna ja najwyraźniej też się rozchorowałam... heej nie ma co się denerwować; weekend był i się zmył:)hmm przyjaźń to dla kazdego co innego.. 3m się dzielnie!!! :*:*:*:*
13 marca 2005, 21:45
Uuuuuuuuuuu... jush myslalam rowniez, ze tu chodzi o Twojego boya! :*
13 marca 2005, 20:13
ja tka samo..to czuje,.....czuje ze trace przyjaciół...a wszystko zaczęło sie od momentu kiedy zawlił mi sie swiat...bo kiedy cos włego sie dzieje ...to jush wszsytko zaczyna sie psuć !!! POwodzonka 3maj sie ceiplutko !! Głowka do góry...... ja tka samo dzis nie wiem co to przyjaźń ..... ;/
agusia15
13 marca 2005, 19:44
Dzieki za komenta u mnie:*:)Ty masz jeszcze 3 dni wolnego a ja juTro musze zasuwac do szkoły blah...:P fajny blog:D Wracaj szybko do zdrowia:D Pozdrawiam;)
Jajnik
13 marca 2005, 17:55
już przez chwile myślałem że to o mnie chodzi!
nie przejmuj sie tak tym wszystkim malutka!
będzie dobrze! :*
;o)
13 marca 2005, 17:45
ojjjj kochanie... wiesz,że na mnie zawsze mozesz liczyć... jak coś to wal jak w dym :))) i nie przejmuj się \"małymi\" nieporozumieniami... wszystko się ułoży i będzie dobrze dzieciak.. do góry głowa!!! kocham cię bez względu na wszystko.. :*:*:*

Dodaj komentarz