gru 10 2006

Wróciłam.. Na chwile :P


Komentarze: 3

Tak sobie dziś rano pomyślałam ze w ogóle zapomniałam o swoim blogu.. Nie pisałam już chyba z 2 miechy.. Odkąd zaczęłam studia..  Może pasowałoby cos napisać.. Cokolwiek..
W moim życiu.. Wszystko na odwrót.. Studia powoli przerastają moje studenckie oczekiwania... Na każdych wykładach obecność obowiązkowa.. Nie ma Cię zwolnienie lekarskie.. 2 Kolosy już plecy.. Hmm.. Najbliższy poprawka w sobotę.. łee… Przy każdym zaczynającym się tygodniu.. Modle się żeby był już weekend.. Bo ta nauka mnie zabija.. Godziny mi się dłużą.. Wysiedzieć nie da.. Ale ważne że towarzystwo Ok.. Tylko szkoda ze w ogole nie ma facetów.. To jest okropne.. To mnie powoli wykańcza.. Same laski.. Same babskie problemy.. Zero testosteronu.. Dlatego jeśli tylko jest okazja biegnę na spotkania z płcią brzydką :P np. w przyszła sobotę śmigam sobie na koncercik Molesty z kumplami z LO i kuzynka… dzięki Bogu już nie długo przerwa świąteczna.. Odpocznę.. i odreaguje..
A teraz laseczki kończę idę się prostować i na polko.. Buziam! I pozdrawiam all!

zyleta : :
21 grudnia 2006, 00:34
Uuuuuuuu..bez facetow/!? Toz to pieklo musi byc tak z samymi babami wokol! ;)
10 grudnia 2006, 20:29
dobrze,ze sobie w ogole o nas przypomnialas :p
widze ciagle w opisach o nauce i kolosach... masakra.. mnie 2 sprawdziany przerazaja w szkole w jednym dniu,a co dopiero z takiej partii materialu... nie widze siebie na studiach.. ale ponoc pierwszy rok jest najtrudniejszy ;p
Ty i brak facetow? jak Ty to wytrzymujesz? ;p
pozdrawiam i buziam:*
czarna-róża
10 grudnia 2006, 19:57
a mnie do studiów jeszcze ponad roczek... przeraża mnie to lekko :P dasz radę dziewucho :D nawet jeśli brak tam facetów (ja sobie tego nie wyobrażam xD)

Dodaj komentarz