nowy miesiac...nowe nadzieje......
Komentarze: 11
Nooo cóż mamy LISTOPAD... miesiac dla mnie bardzo przygnebiajacy......najczesciej chwytam zwały...w tym roku mija pierwsza rocznica smierci mojej babci.... jak przypomne sobie zeszły rok... to wrr... ciary mi przechodza po plerach.... dzis nigdzie nie byłam.... miałam znów goraczke... pół dnia przespałam.... i mam wyrzuty sumienia ze nikogo z bliskich mi osob nie odwiedziłam.... przepraszam....[*][*][*]..... odchodzac od tematu.... wracaj do zdiec... sa lekkie problemy techniczne...a zdiecia jakie mam teraz maja wyniary 4cm*4cm.... wiec jesli Wam pasuja pokarze.... All przyszły tydzien spedzam w domu... nie bede sie widziałam z Kuba.... tak cholernie za Nim tesknie.....:( buuu....... nie wiem co juz pisac...:( konczac pzdr wszystkich buziak!!:*
Dodaj komentarz