wrociłam......
Komentarze: 6
nooo to jestem....
Wróciłam wczoraj... ale jakoś nie mogłam zabrać się za bloga... wakacje na razie OK. dopiero się rozkręcają... ale w dobrą stronkę....:P miałam lekki wypadek... głowę rozwaliłam ale już jest gitez... opalona jestem... zmieniłam Fryza strzeliłam bajejasz :P czarny... siły( wg moich kumpli a tak na lighcie to jest blond jasny baaardzo jasny) poza kolorkiem je ścieniowałam troszkę.. ludu jak mnie skóra na nogach swędzi.... łoo... skóra mi schodzi z czoła wyglądam jak monstrum....... jutro spotykam się z tymi bejdokami ode mnie z klasy.... w czwartek z przyjaciółka po sukienkę rundkę po sklepach robimy... a w piątek znów w Gooory... jeszcze mnie w te wakacje czeka spotkanie z Maxem.... uuuuu.... zobaczymy... kończę... pozdrawiam.... 3majta się.... i do usłyszenia... :*:*buziam.....papapapa
Dodaj komentarz