Archiwum 23 marca 2004


mar 23 2004 ...rozpiety rozporek....
Komentarze: 12

Ellllo ziomusie!!!! Jaka zwała z tymi rekolekcjami ja nie pieprze....  noo nie da się..... w pona w kościele poryczałam się ze śmiechu bez kitu.... śpiewali  oczywiście moi kumple z klasy tak ( cytuje :D) „rozpięty rozporek jak sepuś ( mój kumpel z klasy) na niebieee.... „ z całej pyty darli ryje.... dziś nudy... jutro jakaś msza z komunia czy jakoś tak... ale kij... ważne ze można się pośmiać podstawa nie?? Jezuu nie wiem o czym pisać naprawdę nie mam dziś weny.... naprawdę.... mam do Was prośbę podajcie mi stronki z szablonikami bo nie chce już Taai męczyć.... kończę i THX z góry..... buzior....... :*  spadam posłuchać i sorrki za tak nudna note:(   aaaahaa mam pytanko czy wg Was ja jestem podszyta??? bo w szkole mowia ze jestem starszna diablica....:( enoooo:(  hehehe... koncze papapa... Wasza diablica:D

zyleta : :