Archiwum 01 kwietnia 2004


kwi 01 2004 ostry polew.... jazdaaaaaaaaaaa....... yeah..........
Komentarze: 20

Elooo witam w  kolejnym miesiącu męki ze Mną...  u mnie sehr gut czyli zajebiście znów się uśmiecham cieszę...    a wszystko dzięki kolesiowi i zakupą... wczoraj siedziałam z Małpą(on) i myślałam że dostane szału... jak Boga kocham... dzwoni do mnie kumpel na koma a On się drze na cała klasy „ do dyrektora pójdziesz bo mnie zdradzasz na lekcji” nauczyciel nie wie co się dzieje ale kij... wsadzał sobie mojego koma do spodni (I miał dziurawa kieszeń) i mój telefon znajdował się w czułym miejscu przecież nie wsadzę ręki do spodni i nie wyjmę mu tego koma  nie??? Ale On sam rozpina rozporek a tak na rozporku taka łapa przekreślona i s t o p  nooo to ja w polew.... jak się uśmiałam z tego..... dziś kolesie ode mnie w klasie bawili się w grę... rozszyfruj kolor bielizny Agi( czytaj mój) i podchodzi do mnie On i pyta : „Mogę zobaczyć Twa bieliznę?? „ a za Nim babka od gejcy i takie oczyy na mnie... noo w pytę... potem podchodzi do mnie inny kumpel ***** i mówi masz czerwone stringi widziałeś..... banda łośków... mam zajebisty humor... ale to chyba przez to że jutro piątek a na polu tak ślicznie świeci słonecko  ok. kończe... czas posprzątać o nooo... i posłuchać hh.... pozdrooowa i buziak......

zyleta : :