Archiwum 16 lipca 2005


lip 16 2005 wróciłam dłuuuugo mnie nie było... wiem...
Komentarze: 11

Miałam nie pisac.. ale sie nie da.. jestem zła.. obolała i mi przykro...
ale od poczatku.. wiec wszyscy pojechali na Słowacje.. zajebista pogoda.. cieplutko.. a ja oczywiscie.. niee bo mam okres.. jakby to był II dzien light ale nie pierwszy co mnie wszystko boli... masakra.. wszyscy mocza tyłki w ciepłej wodzie.. a mi marzną stopy..
chyba pójde sobie na bicycyla pojeździć.. bo mną trzepie..
Noo ale starczy marudzenia... jechałam sobie wczoraj z tatusiem samochodzikiem.. techniawa na fulla.. a tu boom policja..
noo to tatus poszedł.. włączam sobie nute podchodzi 2 świetlik(policjant) i mówi.. "nie wolno tak głosno słuchac muzyki bo to szkodzi" pytam sie go Komu? noo przedewszystkim i nagle cisza.. a tu moj father juz wrocił... i do policjanta: prosze mi tu córki nie podrywac... co?
a koles taki zmieszany.. yy.. i poszedł.. a ja do ojca to juz... Juz.. mamy troche sciszyc muzyke i wolniej jechac....  a ja ZONK!i smiechawa...
doobrze jest! aaa w ogole chca mi płacic za opiekowanie sie dawidem.. ale ja tak nie moge w koncu mój chrześnik.. wiec nawet złotów nie wezme za opieke nad nim.. jestem chonorowa :P:P:P:P:P:P spadam na =* i na Gg... pzdr 4 all!

zyleta : :