Komentarze: 18
Eloooo ludziska.... właśnie wróciłam był W Y P A S .......... ale stwierdziłam, że za szybko minęło to 5 dni..... :( ale po kolei:
od pierwszych dni prześladowały mnie sobowtóry..... zaczęło się od mojej babki od Polaka z gimnazjum.... potem mojego eksa Kamila ( bez kitu był identyko(!!!!!!) itd...
oczywiście książek ani rusz.....
ale mam zwałę... MEGA!!!! Przytyłam 0,5kg:( przez te jebane święta tak sałatki-majonez.... same kalorie... ciasto-cukier.... o w mordę nooo..... ale nie będę Wam tu pierdzieliła o wadze... heheheh... idźmy dalej......
Jestem z siebie dumna bo nie pomyślałam o Nim nawet przez 5 min... NIC.... y e a h ...
a myślałam że się w Nim bujnęłam.... a tu L I G H T ...... i jest git.....
Przez 4 dni bawiłam dziecko, nosiłam na rękach itd.... i mam chwilowo(!!!!!!!!) dość noszenia......
Podsumowywując: Było zajefajnie.....
Tęskniłam za Wami cholernie.... za swoim blogaskiem i za Wami moi kochani blogowicze... OK.. kończę bo dopiero wróciłam, trzeba się rozpakować, i idę lulu... bo wstałam o 5.15 Jezuuu.... trzeba wrócić do normalnej rzeczywistości.... oo noooooooł!!!!
jutro szkoła... 8 godzin... jezuu ... 2 szwaby,.... ale przynajmniej śmiechawa będzie
!!!!!Y E A H !!!!!przepraszam że tak ględzę ale kobieta nie wyspana.... to zła kobieta.... heheheh... kończę całuje.... :*
B U Ź KA!!!!