Archiwum 09 sierpnia 2005


sie 09 2005 Fotograf zaliczony:)))
Komentarze: 10

Witam.. Dzis mam jakiś udany dzień…
humorek dopisuje… wszystko po mojej myśli…
i do tego wreszcie udało mi sie kupić pieczarki.. bo już mi susza głowę o zapiekane pieczarki.. i w końcu zebrałam sie w sobie.. chciałam zrobić wczoraj a tu zonk nigdzie(!) nie ma grzybków.. wiec dzisiaj zakupiłam... i zrobiłam obiadek.. wszyscy ucieszeni... nawet mój tatuś stwierdził z uśmiechem Ty umiesz gotować... :)
Kolejnym krokiem w przód było to ze udałam sie do fotografa i strzeliłam fotki do dowodu... może Wam pokaże... jak będziecie grzeczni:) oczywiście musiałam przepłacić.. za 4 szt. 20zł... do tego jakiś zboczony fotograf.. a dekolt dobry? może być takie zdjęcie.. ja sie patrzę a tu głowę mam obcięta a biust uwietrzniony..myśle sobie zdiecie do dowodu człowieku a nie na rozkładówke.. wiec pytam a nie za nisko to zdjęcie? a typ:aaa może rzeczywiście.... 
potem musiałam czekać... jakiś kolega sobie przyszedł tego typa.. i obcina.. później żałowałam ze wyżej tej bluzki nie naciągłam..:)
Nawet naj- kumpel mi esa napisał.. a dłuugo tego nie robił... nawet były sie do mnie odezwał..
co to sie dzieje.. na tym świecie... ehhh....
jak ktoś mi dzis spieprzy humorek...  to pogryzę... Pobije i w ogóle...
ide słuchać verby jak sie zajawiłam na 4 ich nutki to dramat...
tak wiec spadam.. :)) a kwestie zdjęć.. Przemyśle  :))))))))))

zyleta : :