Najnowsze wpisy, strona 19


lut 21 2005 mega wkurzajacy dzien(!!!!!)
Komentarze: 5

dzisiejszy dzien scharakteryzowałabym jako jedno wielkie NIEPOROZUMINIE:
* o godzinie 5.00( do szkoły mialam na 9 ) byłam juz wyspana... za cholere nie mogłam usnąć... świetnie!
* jadac do budy autobusem lini 114 znajdujac sie w pobliży Pl. Inwalidów.. przeżyłam stłuczke... Astra II zajechała 114 drodze i było puk... ofiar 0 poza jedna schisteryzowana staruszką...
*lekkie(!!!!) nie porozumienie z baaardzo bliską osoba o moja przeszłość( dosłownie o archiwum)
skomentuje to tak: zawsze flirtowalam z facetami taka juz B Y Ł A M (!)(!)(!) 
kocham Ciebie i tylko Ciebie i nie chce NIKOGO innego!! pamietaj!
*zgłosiłam jedynego X jaki miałam na semestr z matmy...=
*przez 2 godziny infy nauczyciel nie przyszedł tzn. przyszedł 10min przed dzwonkiem i jeszcze beszczelnie nas zatrzymam 5min.
... zamiast nas zwolnic do domu.. to dewastowalismy komputery....
w ogole wszystko mnie wkur....a nooo tak okres sie zbliza to mam humory... norma!!!
wiec z wszystkimi z którymi juz sie pokłuciłam to sorki.. a z tymi z ktorymi jeszcze nie gadałam OSTRZEZENIE:)
koncze... mam serdecznie dosc wrazen jak na jeden dzien....
dobranoc=*

zyleta : :
lut 17 2005 cięzka noc... mam nadzieje ze ta bedzie...
Komentarze: 6

Mam znów megaaaaa lenia=(
chce mi sie tak cholernie spac.. w nocy nie spałam za wiele... miałam strrraszny sen.. dlaczego wspomnienia wracaja?? i dlaczego akurat w nocy??wtedy jak tak bardzo potrzebuje spokoju??? ale przytulenie sie do bluzy ukochanej osoby i poczucie Jego zapachu.. wywołało takie błogie uczucie bezpieczenstwa...i jakos zasnełam... ale nie było łatwo... nie mogłam w ogole oczy zamknąc... bo znow miałam to przed oczami....ale koniec... chce ZAPOMNIEC!!
 wracajac do narzekan:
NIC jawnie NIC mi sie nie chce... nawet na kompie mi sie nie chce siedziec... noo zwała jak cholera...
jutro juz piateczek.. ale jakos sie nie ciesze... mam tak przerypane lekcje ze to nie porozumienie... siedze w budzie do 18...
potem  musze sie jeszcze spakowac bo jakos mi sie dzis nie chce...
musze przeczytac jeszcze dziś streszczenie ZBRODNI i KARY... to juz w ogole mnie przytłacza...
wiecie co.. lubie sobie tak czasem pomarudzić.. tak jakos mi lepiej jak sie juz wygadam... a najlepiej ze marudze wie chyba Kuba... dziwie sie kochanie ze jeszcze to znosisz....
koncze.. im wczensiej zaczne booka tym szybciej ja skoncze...
pzdr!
=*=*=*=*=*=*=*=*

zyleta : :
lut 13 2005 Bez tytułu
Komentarze: 6

Elo...
na wstępie z okazji walentynek chce wam zyczyć wszystkiego NAJ!
dużo miłości... wymarzonych partnerów... i czego sobie tylko życzycie...
=*
co u mnie?
niedawno(przed paroma minutkami) wrociłam do domku byłam na wycieczce krajoznawczej u Kubusia...=)
molestowałam go.. jakiś filmik ogladaliśmy ale nie pamietam tytułu... zaj.....e fury były!
ale oczywiscie nie była bym soba jak bym nie palneła jakiegos głupstwa.. ale o tym juz wole nie wspominac...
niezła beka byla... pogratulowac mi tylko...
musze sie pochwalic.. juz nie jestem Kuby dziewczyna..
jestem Jego narzeczoną:D( Kubus Twoja słowa) dostalam sliczny pierscioneczek... jeszcze raz dziekuje kochanie...
jutro szkoła... znow sie zacznie... Bosh..... tak bardzo mi brakowało tych zjebanych ryji nauczycieli...
teraz byle by do swiat!! koncze....
jutro buda jak juz wspominałam.. a jeszcze trzeba teraz sie spakowac  bo znow nieznajde połowy zeszytow...
i wykapac...
dobranoc!
ide molestowac bluze...:P

zyleta : :
lut 11 2005 W11 rulez!
Komentarze: 6

Elo=*!
jestem ledwie zywa...  własnie wrociłam do domu... (wybiłam o 13 wróciłam teraz) niby malutko ale jakas rozje*****a jestem ostanio... mam MEGA(!) lenia... a tu szkoła tuz tużz...=( o Boze!!
ale jeszcze mamy ferie wiec o szkole cicho(!)
dzisiejszy dzien spedziłam na spotkaniach... najpierw z Kuba potem z Malina(teskniłam[!!!])
a potem jeszcze z kumplem z klasy bylismy ogladac W11<lol> juz wiem gdzie maja biuro... dokąłdnie=)
szły dziś niezłe jazdy... smiechawy jak cholera... ale nie chce mi sie o tym pisac...
Mam do was pytanko?
Czy Was tez czy tylko mnie tak bardzo denerwuje(mowiac spokojnie i ładnie) te wszystkie wystawy walentynkowe....
te serduszka...łeee....bo mnie kur***a łapie... bez kitu(!)...wrrr.....
maskara!!!
koncze! i bądź co badź życze udanych walentynek... duzo RÓZYCZEK;)
pzdr600!
=*=*=*=*=*=*

zyleta : :
lut 08 2005 to co odeszło już nie wróci... MAM NADZIEJE!!!...
Komentarze: 8

Elooo ludziska!!
problem zażegnany... mam nadzieje ze to juz po raz ostatni facet wycina mi taki numer.... ale juz nie istotne...
pomimo ciezko zapowiadajacego sie dnia...był On cholernie zabawny... i milusi...
w zyciu nie usłyszam tyle komplementów co dzis... :o... a przeciez ja NIC nie zrobilam z soba takiego..
ale milo było... <wstydnis>:) dziekuje!
teraz podziekowania:)
Mariola Tobie szczególne... za rozmowe, towarzystwo, i podtrzymanie(to sie pisze razem czy osobno:) na duchu...:)
Malina Tobie za ta wczorajsza godzine przegadana przez phone... i za to z ogole jestes... juz tyle lat!!;( wzruszyłam sie...
Krzysiek Tobie nie bede dziekowała...bo juz w zyciu Ci dośc nadziekowałam... i bede wdzieczna za wszystko...:)
Goguś do Ciebie to co do Krzyska...
i wszystkim innym ktorzy pomagali mi przez to przejśc....wiem ze nie byłam wczoraj za miła dla Was... ale tak wyszło....
poraz kolejny zadziwiłam siebie...nigdy nie uwierzyłabym  ze jestem aż taka silna psychicznie(wiem zadziwiłam Was laski[mariola i malina...]ale ja juz taka jestem nie pokazuje na zewnątrz co mi jest....] i ta kłodę rzucona mi przez los też przeskoczyłam=)
z czystym sercem przyznaje JESTEM Z SIEBIE DUMNA!
Jak to dobrze miec przyjaciół...prawdziwych przyajciół....
dziekuje....
a teraz spadam
udanych OSTATKÓW zycze...
=*=*=*=*=* pzd600!

zyleta : :