Najnowsze wpisy, strona 9


lip 11 2005 śmierć...
Komentarze: 8

10 dochodzi a ja juz "wyspana"...  nie mogłam w ogole spac... cała noc sniły mi sie koszmary... bałam sie zamknąć oczy.. najpierw śniło mi sie że zginełam w wypadku.. potem osoba nadal bardzo bliska mojemu <3 tez zginełam.. utopiła sie..
usnęłam jeszcze raz o 8 i wtedy to jzu był megakoszmar.. wszystko było pieknie.. ślicznie.. byłamw  ciazy... urodziłam śliczna malutką dziewczynke.. która umarła po kilku dniach... Boze prosze nie dopusć do takiej sytuacji... nie wiem jak bym to dała rade przezyc.. podziwiam moja ciocia... poroniła.. ale dała rade.. te sny doskonale pokazują jak bardzo boje sie smierci... jak bardzo nie jestem na nią gotowa.. czemu życie nie moze trwać wiecznie.. bez bólu.. przelanej krwi... bez cierpienia...
"Boze nie dopuśc bym odczuł co znaczy matki brak.."

zyleta : :
lip 10 2005 ja tez sobie pomarudze.. :D
Komentarze: 4

Jak ja nie znosze takiej pogody... Ten weekend to byla jedna wielka hujnia z grzybnia.. bez kitu!
na Słowacje nie pojechałam bo deszczem tak srało że dramat...
W ogole jaka wczoraj zwałe chwyciłam popołudniu....  ustawiłam sie z byłym na spacerek bo deszcz przestał padac...
a tu boom.. i zwała jak mnie naszło to o rano mnie dzisiaj trzymało... a co najlepsze to bez powodu.. zero! żadnego nawet minimalnego... na spacer nie poszłam bo po co miałam kolesiowi zepsuć też dzien... w ogole mi sie gadac nie chciało( a co w moim przypadku to jest naprawde chore).. wszyscy pytali co mi jest.. a ja nic.. siedziałam cihutko w domu w tym pustym łozku i łza po lzie spływała po moich policzkach... normalnie dramat jakis!! miałam iść dziś na "wojne światów".. nie poszłam przeciez tak leje ze to sie w głowie nie mieści.. przeszłam moze 50m a spodnie do kolana mokre.. miło!! LUBIE!
przerabana taka pogoda nic sie człowiekowi nie chce NIC!! ja chce znów słoneczko... Buuu... a pomyślec ze mogłam byc teraz nad Bałtykiem i grzac tyłek w ciepłym słoneczku to mnie normalnie trzepie... noo nic.. idę moze cos w Tv ciekawego.. albo przełamie sie i wezme parasol i na polko... moze miłość swojego zycia spotkam.. zobaczymy!
buuuuuuziak 4 all...

zyleta : :
lip 08 2005 łóżka małżeńskie :D
Komentarze: 4

jak pisałam w ostatniej nocie byłam wczoraj na "zakupach" z kumplem...
tzn to nie były zakupy tylko ogladalismy meble...
byliśmy w  abrze itd. potem decathlon carrefour (jak to sie pisze...)
w abrze panna pokazywała ze KAŻDE łóżko sie rozkłada i jest 2osobowe:P powiedziała ze to sa łóżka małżeńskie i taki
dziwny wzrok na nas a ja polew... oczywiscie każdą miękkość łózka sprawdzalismy a jak!!;)
potem decathlon sklep sportowy co tam robilismy? gralismyw  kosza, jeździlismy na hulajnogach i rzucalismy piłkami... gorzej niż dzieci.. wiem!
potem było to czego nazwy nie wiem jak sie pisze.. carrefour powiedźmy ze tak:) to tutaj wrzucił mnie do szafy a nastenie próbował wrzucacić do basenu... poprostu cały dzień spędzony na śmianiu sie było poprostu b o s k o :)
a teraz siedze sobie na wygodny foteliku... w tle leci techniawka.. a mnie juz na pole ciagną... jutro Słowacja podobno ma byc brzydka pogoda... ale kij! to nie zespuje mi dobrej zabawy... ide na spotkanie z panna w ciazy zobacyzmy jak sie 3ma...
a narazie pzdr 4 all! i buuuuziak!

zyleta : :
lip 06 2005 jest doooooooooooobrze:)))))))))))))))))
Komentarze: 6

wątek I.
Przed 30min. wróciłam do domu i jestem ledwie żywa...
ech... co mnie tak zmeczoło?
rozmowa na temat: spadków, testamentów, zrzekania itd.
normalnie dramat jak Boga kocham!!!
wątek II.
ale dowiedziałam sie ze mam prace na przyszłe wakacje!! y e a h !
praca pewniak! związania z tym co LUBIE:):) cuudo! normalnie az mnie takie zajebiste szczęście przeszywa:D
Ale dopiero za rok! najpierw musze maturke zdac.. z tym nie bedzie łatwo... bo na sam dźwiek słowa "matura" włosy mi sie jeżą na rekach... wrrr!!!
wątek III.
Jutro śmigam z kumplem oglądać... meble:D hehehe!!
tak bedziemy wybierać meble do swoich pokoi...OSOBNYCH żeby nie było!
wątek IV.
Ludzie a jakie mam porąbane sny to dramat przedwczoraj śniło mi sie ze musze zajść w ciaze żeby uratować świat!
wczoraj najpierw ze chciał zabić mnie były, później ze dostałam kose, a później ze kupiłam sobie pomarańczone auto w którym zapakowany był mój kumpel z obozy... choreee bez kitu! d r a m a t...
z a k o ń c z e n i e :)
ale naszczęście to tylko sen... teraz spadam ogladać Tv z tatusiem bo mówi ze jakis dobry filmik ma wiec leceeee!
całuje, ściskam i w ogole!
pzdr 4 all!:*

zyleta : :
lip 05 2005 w takich chwilach zapominasz o całej nie...
Komentarze: 5

Jeszcze wczoraj rano pisałam o aborcji ,a wieczorem dowiedziałam sie ze moja kuzynka.. 18lat.. jest w ciązy...
2 lata temu strrasznie sie skłuciłysmy... poleciało kilka obraźliwych słow z moich ust w kierunku jej osoby...życzyłam jej źle... ale nie aż tak...termin ma na maj,a matura... a dalsze zycie... Boże jak jej współczuje... Jak bardzo mi głupio...
ale przecież dziecko nie jest końcem świata... dla jednych błogosławieństwo... dla drugich udręka...
ja nie wyobrażam sobie siebie w roli matki... nie nie teraz to byłby zły moment.. a Ona co ma zrobić???
jak by tego było mało dowiedzałam sie ze 2 typów z mojej szkoły nie żyje... jeden został zabity w NH, drugi się utopił na oczach dziewczyny... w tym roku zdali matury.. rokowania na lepsze życie.. i co? i koniec? tak poprostu??
Boze czemu Ty na to wszystko pozwalasz????
Czemu????

zyleta : :