Najnowsze wpisy, strona 8


lip 22 2005 **ev_la** nas zostawiła:(
Komentarze: 9

OGŁOSZENIE!
**EV_LA** musiała odejśc z blogów.. z wszystkimi sie żegna.. 
mamy nadzieje ze WRÓCI!!

A U MNIE..

przepraszam ze mnie tyle nie było.. ale nie było jak..
najpierw słowacja..(pow. wale okres nie zepsuje mi dobrej zabawy.. tampon i hoop do wody:P)

juz miałam pisac note ostatnio bodajże w pon. ale miałam taka zwałe ze DRAMAT czułam sie tak w cholere samotna.. nie potrzebna.. poprostu zbedna.. ale juz mi w miare przeszło... ale naprawde nie było za ciekawie.. miałam takie chore jafki ze szok...
na poprawe humoru poszłam sobie do fryzjerka... i od razu lepiej.. banan na gębie od poczatku.. co prawda siedziałam u niej 4h.. ale było warto.. jak mnie najdą siły to wrzuce fotke na blog.. ale nie obiecuje bo wiecie ile to roboty..ehhh... :D
co u mnie jeszcze? duzymi krokami zbliża sie 18stka.. 1/2 rodziny mi sie zwala na głowe.. chyba bede spac w piwnicy lub na balkonie(co prawda jest tam łózko ale troche zimno:P).. rodzina z 1/2 Polski.. andrychów.. zabrze.. zakopane.. itd. nawet wujek z niemiec.. łoo.. poschrecham sobie troche:P:P:P:P
a teraz ludziska me kochane koncze.. spadam.. i buziam i tule all!
pzdr600! :*
**ev_la** wrócisz prawda?????

zyleta : :
lip 16 2005 wróciłam dłuuuugo mnie nie było... wiem...
Komentarze: 11

Miałam nie pisac.. ale sie nie da.. jestem zła.. obolała i mi przykro...
ale od poczatku.. wiec wszyscy pojechali na Słowacje.. zajebista pogoda.. cieplutko.. a ja oczywiscie.. niee bo mam okres.. jakby to był II dzien light ale nie pierwszy co mnie wszystko boli... masakra.. wszyscy mocza tyłki w ciepłej wodzie.. a mi marzną stopy..
chyba pójde sobie na bicycyla pojeździć.. bo mną trzepie..
Noo ale starczy marudzenia... jechałam sobie wczoraj z tatusiem samochodzikiem.. techniawa na fulla.. a tu boom policja..
noo to tatus poszedł.. włączam sobie nute podchodzi 2 świetlik(policjant) i mówi.. "nie wolno tak głosno słuchac muzyki bo to szkodzi" pytam sie go Komu? noo przedewszystkim i nagle cisza.. a tu moj father juz wrocił... i do policjanta: prosze mi tu córki nie podrywac... co?
a koles taki zmieszany.. yy.. i poszedł.. a ja do ojca to juz... Juz.. mamy troche sciszyc muzyke i wolniej jechac....  a ja ZONK!i smiechawa...
doobrze jest! aaa w ogole chca mi płacic za opiekowanie sie dawidem.. ale ja tak nie moge w koncu mój chrześnik.. wiec nawet złotów nie wezme za opieke nad nim.. jestem chonorowa :P:P:P:P:P:P spadam na =* i na Gg... pzdr 4 all!

zyleta : :
lip 15 2005 rozstania nadszedł czas...
Komentarze: 5

Własnie wyjeżdzam... chce zyczyc wszystkim udanej reszty wakacji.. jak znajde czas to napisze co tam u mnie...
a teraz lece.. najpierw z tata do lekarza( Boze zeby wszystko OK... wtejemniczeni wiedza ocb) a potem do kamy...
koncze.. buuuziak... sciskam i pzdr 4 all!

zyleta : :
lip 14 2005 psuja... jestem psuja i tyle.... ehhhhhh..........
Komentarze: 7

Wczoraj było lightownie a dziś się ładnie porobiło.. noo ale od początku wiec… spałam do godziny 11 tak cudownie mi się spało… o godz.12 wykapana… wybalsamowana.. poszłam na kompa posiedziałam chwile.. ok. godziny 13 postanowiłam umyć sobie głowę.. light.. wytnie się że oparzyłam sobie głowę… nie wiem co za łoś podkręcił wodę z ciepłej na wrzątek… ale to tez przeżyje.. ide do pokoju rodziców.. Włączam TV suszarkę, prostownicę i boom nie ma prądu.. Sprawdzam bezpieczniki nie wybite… sprawdzam prąd w drugiej połowie domu jest… nasuwa się pytanie, co się kurwa stało? Noo wiec spaliły się (bo ja nadal twierdze ze ja tego nie zrobiłam) kable na odcinku gniazdko-gniazdo… noo miło.. a jak!?
Ojciec na urlopie z bratem… matka w pracy i co teraz? A jak się zapali to, co ja zrobię? Nawet nie wiem czy mam gaśnice w domu…[oboje rodzice pracują w straży]
noo nic.. przyjechal dziadek lightownie naprawił.. nic się poważnego nie stało… ale to jeszcze nie koniec feralnego dnia.. pojechałyśmy z mama na działkę po dziadka… było w cholerę gorąco wiec spuściłam okno[elektryczne] na samiusienki dół.. i boom.. Wciskam przycisk do góry za h*a nie pójdzie… baaa nawet nie ruszy!! Noo to moja mama do mechanika… ja do domu… wlaczam kompa duuup nie działa… noo ki huj się dzieje w tym domu… okazało się że korki wybiło.. noo nic.. wąłczyłam siadłam na foteliku… miałam sobie włosy doprostować… pociągłam prostownice.. co zrobiłam? Wyrwałam gniazdko… już 3 w tyg. Ja może dzisiaj podziekuje wszystkim elektrycznym urządzeniom u mnie w domu…:)) i nie będę nic ruszała… bo kolejne zwarcie zrobie…a tak poza tym wszystkim to dobrze jest... jutro wyjeżdzam na 2tyg do Kamy..do fryzjera śmigam... trzeba balejarz zrobic i podciać koncówki bo znów zapuszczam włosy...:) koncze... bo jak kompa spale to chyba umre!!!
pzdr wszystkich, całuje i sciskam każdego z osobna!!!!:D

zyleta : :
lip 13 2005 :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Komentarze: 10

Dzizyyys, jaki mam dziś genialny humor... Od rano mam banana na twarzy... bez kitu!
Rano to może nie bo jakaś głupia mucha mnie obudziła... ale przeżyłam..
13sty a tu takie jaja odchodzą... Zrobiliśmy sobie z kumplem wycieczke po sklepach... najpierw Ikea..
a później drugi koniec KRK czyli Abra... w Ikei siedzieliśmy chyba z 10min na jednym wyjebanym w kosmos łóżeczku..
noo mówie Wam cuuuuuuudo... było tak miękkie ze mogłabym na nim siedzieć/ leżeć/ itp. cały czas..
a w abrze to juz w ogóle.. myślałam ze padnę.. rozkładaliśmy lóżka leżeliśmy na nich.. noo dramat.. w abrze byliśmy z 2h.. myślałam ze zwariuje normalnie wyszłam ze sklepu z bólem brzucha...
a teraz sobie siedzę wareczke popijam.. a jak..  duchota na polu a piwko zimne to sobie popijam...
za niedługo 18stka.. dzizyyss pól rodziny mi sie zwali na głowe.. dramat.. ale jakoś to będzie...
w ogole moj kumpel chodzi z bliżniaczka Alicji Janosz.. noo mowie wam.. identyko..:o) noo powiedź!:)))
noo nic kończę... ale ta nota chaotyczna.. ehhh....
noo nic buuuziam i tuuuule wszystkich!!!!
:*

zyleta : :